Kiedy się zarażamy?

Kiedy się zarażamy?

Ustaliliśmy już, że o zarażenie opryszczką nietrudno. Tak naprawdę nie ma lepszego i gorszego momentu na infekcję. Sezon na wirusa HSV trwa w gruncie rzeczy przez okrągły rok, ponieważ mikroby są cały czas obecne w przestrzeni wokół nas. Wiele osób zaraża się już jako niemowlęta, przejmując mikroby od rodziców, członków rodziny czy osób, które odwiedzają dom. Istnieje także opcja zarażenia już w trakcie porodu, jeśli matka jest nosicielką wirusa.

Dla małych dzieci fakt ten nie jest żadnym poważnym zagrożeniem. Ewentualne konsekwencje pojawią się dopiero w późniejszym okresie, ale wciąż nie ma powodów do paniki. Przedszkole i szkoła również są miejscem, w których może dojść do infekcji. Miejmy na uwadze fakt, że w skupiskach dzieci mamy do czynienia wręcz z koktajlem zarazków, wirusów i rozmaitych chorób. Maluchy, które mają problemy z odpornością odczuwają to najpoważniej i w ich przypadku możemy być praktycznie pewni, że jeśli przed ożywionym kontaktem z rówieśnikami wirus HSV nie zadomowił się w organizmie, to w otoczeniu innych dzieciaków na pewno tak się stanie.

Nie ma jednak powodu, by się tym specjalnie martwić. Istnieje jednak pewna prawidłowość w materii większej częstotliwości zakażeń HSV. Dają tutaj znać o sobie uwarunkowania związane z sytuacją pogodową. Liczba przypadków opryszczki u osób zarażonych wirusem wzrasta wyraźnie w miesiącach jesiennych, kiedy to przełom temperatur sprzyja przeziębieniom. Nasza odporność jest wówczas osłabiona i w tych okolicznościach jesteśmy bardziej narażeni na pojawianie się niepokojących zmian skórnych.